niedziela, 22 kwietnia 2012

Gin kardamonowy

Jest to modyfikacja mojego Ginu klasycznego, w smaku jest bardziej ostry, orientalny oraz bardziej wyrazisty.

Składniki:

- 14 ziaren jałowca
- 5 ziaren kardamonu
- 15 ziarenek anyżu
- szczypta arniki i hyrzopu

Postępujemy analogicznie jak w przypadku produkcji Ginu Klasycznego.

środa, 18 kwietnia 2012

Porterówka


Najłatwiejszy trunek (nalewka) jaką można sobie wyobrazić, znana ze świata studenckiego, wielokrotnie ją robilem, zawsze stoi w zapasie na nieoczekiwanych gości. Co nam potrzeba by stworzyć porterowkę?

- 0,5 l spirytusu
- 0,5 l piwa porter (najlepszy żywiec)
- paczka cukru waniliowego (nie waniLINowy, lecz waniliowy, polecam 'cukier z prawdziwą wanilią')
- 3 łyzki miodu (najlepiej gryczany)

Piwko podgrzewamy, rozpuszczamy w nim cukier waniliowy, miód, dodajemy powoli spirytus, mieszamy, przelewamy do butelek, po schłodzeniu nalewka gotowa do spożycia, choć dajmy jej się przegryźć z tydzień..

Gin ( inaczej Polska Jałowcówka )



Kiesyś, zafascynowany Ginem, a konkretnie w połączeniu z tonikiem, cytrynką i kostką lodu postanowiłem sam stworzyć coś na kształt tego alkoholu. Po licznych doświadczeniach doszedłem do niemalże perfekcyjnego przepisu, który później zmodyfikowałem, w ten oto sposób w moim magicznym zeszycie widnieją dwa przepisy

-Gin klasyczny
-Gin kardamonowy

Dziś gin klasyczny,

- 16 ziarenek jałowca (średniej wielkości)
- 1 ziarenko kardamonu
- 440 ml spirytusu 95%
- 560 ml wody
- łyżeczka kopiasta cukru

Mieszamy roztwór wody z spirytusem oraz cukrem.
Ziarna jalowca i kardamonu zawijamy w kartkę, tłuczemy młotkiem, wsypujemy do roztworu.
Zostawiamy na 14 dni, po czym filtrujemy. Gotowe!
Najlepiej smakuje z plasterkiem limonki, kostką lodu i tonikiem (kinley) w proporcji 1:3.
Smacznego!

poniedziałek, 16 kwietnia 2012

Rozrabianie spirytusu z wodą

Aby uzyskać pożądaną zawartość alkoholu w roztworze spirytusu najlepiej używać dostępnego 95% produktu mieszając go z wodą w następujących proporcjach:

stężenie oczekiwane      proporcja spirytus 95% : woda


 80%                             100 : 18,75
 75%                             100 : 26,67
 70%                             100 : 35,71
 65%                             100 : 46,15
 60%                             100 : 58,33
 55%                             100 : 72,73
 50%                             100 : 90,00
 45%                             100 : 111,11
 40%                             100 : 137,50
 35%                             100 : 171,43
 30%                             100 : 216,67

Oznacza to, iż chcąc uzyskać roztwór 30% mieszamy np. 100ml spirytusu 95% z 216,67ml wody
Wielkość te można dowolnie zwielokrotniać, bądź wyliczyć z proporcji wymagana ilość roztworu.

Nalewka wiśniowa

Klasyczna wiśniówka z nutką orientalnych przypraw, co potrzebujemy?

- 1 kg wiśni
- 0,5 kg cukru
- 0,5 litra spirytusu 60 % (jak uzyskać)
- 5 ziaren kardamonu
- 5 g kory cynamonu

Do spirytusu wrzucamy kardamon i cynamon zostawiamy na tydzień, w tym czasie kilogram wydrylowanych! (jeśli chcemy mieć mniejszego kaca po degustacji)  wiśni zasypujemy cukrem, umieszczamy w słoiku również na tydzień. Po tygodniu odcedzamy syrop z owoców, mieszamy ze spirytusem, zostawiamy na minimum tydzień. Wiśnie nasączone spirytusem polecam użyć do różnego rodzajów deserów, bądź przelać wódką, po tygodniu otrzymując świetną wódkę wiśniową.

Uwagi:
1) Wiśnie muszą być wydrylowane, ze względu na cyjanowodór (kwas pruski) zawarty w pestkach, który jest toksyczny,
2) Słój w którym znajdują się wiśnie z cukrem dziennie lekko mieszamy, raz dziennie odkręcając na chwilkę wieczko, upuszczając nieco gazów, które mogą przyczynić się do eksplozji słoika.





Likier ziołowy typu 'Benedyktynka'

Kiedyś w starej książce dotyczącej domowego wyrobu likierów znalazłem przepis na pyszny likier ziołowy o nazwie 'Benedyktynka'. Po paru razach przepis uległ drobnym modyfikacjom, likier w smaku jest słodki, z nutką goryczki nadaną przez ziele piołunu, smakuje bardzo dobrze spożywając go ot tak prosto wyciągnięty z barku.
Pierwsze co robimy, to tworzymy zaprawę do likieru, należy udać się do pobliskiego sklepu zielarskiego, bądź poszukać takowego w internecie i zaopatrzyć się w niezbędne składniki.

- Arcydzięgiel - korzeń 5g
- Arnika - kwiat 2g
- Cynamon - kora 0,5g
- Gałka muszkatołowa 1g
- Goździki 5 sztuk
- Hyzop - ziele 4g
- Kardamon - owoc 2 sztuki
- Melisa - liście 8g
- Mięta pieprzowa - liście 4g
- Piołun 0,5g
- Tatarak - kłącze 5g
- Ziele Angielskie 3 ziarna

Odmierzamy składniki za pomocą dokładnej wagi, zalewamy 0,5l spirytusu o mocy 55% ( spirytus + woda w proporcji 100 : 72,73), pozostawiamy na 14 dni.
Odsączamy bardzo dokładnie zioła, filtrujemy za pomocą gazy bądź dość tanich filtrów do kawy.

Aby uzyskać właściwy likier, należy zmieszać:

- 75ml zaprawy
- syrop z 400g cukru, 10g miodu oraz 150ml wody
- karmel z dwóch kopiastych łyżek stołowych cukru
- 30ml koniaku
- 400 ml spirytusu 95%
- woda mineralna nie gazowana dopełniając do 1 litra.

Zlewamy do butelek, i odczekujemy minimum miesiąc, ale dopiero po pół roku smakuje najlepiej.
Piękny miodowy kolor i ten niepowtarzalny smak..


Nalewka z pigwy

Przepyszna nalewka, myślę, że obowiązkowa pozycja dla każdego entuzjasty domowej roboty trunków.
Z całą stanowczością polecam na długie zimowe wieczory, jako dodatek do herbatki bądź też na rozgrzewkę w postaci czystej. Smak i słodycz odpowiadać będzie zarówno męskim jak i damskim podniebieniom...

Składniki:
- 1kg pigwy
- 1/2 kg cukru
- spirytus 1 litr
- woda niegazowana
- whiskey 100 ml


Skąd owoce? 
Pigwa owocuje pod koniec września, można ją bez problemu kupić do końca listopada,
najlepiej pytać sprzedawców warzyw i owoców na
lokalnych bazarkach oraz targowiskach.


Pigwę dokładnie myjemy, kroimy ostrym nożem w ósemki, wycinając gniazda wraz z nasionami, które to wyrzucamy. Pokrojone części (wraz ze skórą) wsypujemy do dużego słoja przesypując cukrem.
Codziennie potrząsając odczekujemy dwa tygodnie, po czym zlewamy syrop odstawiając go koniecznie do lodówki.

Do owoców wlewamy roztwór (1l spirytusu z 0,9l niegazowanej dobrej wody mineralnej) dodajemy również 100 ml whiskey bądź brandy (nie musi byc pierwszej jakości) wzbogaci ona smak trunku.


Po tygodniu zlewamy alkohol z owoców, łączymy z przefiltrowanym syropem, mieszamy ew. doprawiamy spirytusem wg. uznania, przelewamy do butelek, odstawiamy w ciemne miejsce, pierwsze degustacje robiłem już po miesiącu, pycha !, jednak istnieje pewna zasada, im dłużej tym lepiej !, nalewka nabiera wtedy smaku, łagodnieje posmak spirytusu. Polecam gorąco!

Pozostałe owoce świetnie smakują jako dodatek do herbaty, zawartość alkoholu w nich powoduje, że można je długo przetrzymywać bez obawy o zepsucie, można też śmiało je ponownie zalać, najlepiej wódką, dodać odrobinę cukru, zmacerować kolejne dwa tygodnie, wychodzi nam wtedy świetny lekki trunek, a raczej wódka o posmaku pigwy.