poniedziałek, 16 kwietnia 2012

Likier ziołowy typu 'Benedyktynka'

Kiedyś w starej książce dotyczącej domowego wyrobu likierów znalazłem przepis na pyszny likier ziołowy o nazwie 'Benedyktynka'. Po paru razach przepis uległ drobnym modyfikacjom, likier w smaku jest słodki, z nutką goryczki nadaną przez ziele piołunu, smakuje bardzo dobrze spożywając go ot tak prosto wyciągnięty z barku.
Pierwsze co robimy, to tworzymy zaprawę do likieru, należy udać się do pobliskiego sklepu zielarskiego, bądź poszukać takowego w internecie i zaopatrzyć się w niezbędne składniki.

- Arcydzięgiel - korzeń 5g
- Arnika - kwiat 2g
- Cynamon - kora 0,5g
- Gałka muszkatołowa 1g
- Goździki 5 sztuk
- Hyzop - ziele 4g
- Kardamon - owoc 2 sztuki
- Melisa - liście 8g
- Mięta pieprzowa - liście 4g
- Piołun 0,5g
- Tatarak - kłącze 5g
- Ziele Angielskie 3 ziarna

Odmierzamy składniki za pomocą dokładnej wagi, zalewamy 0,5l spirytusu o mocy 55% ( spirytus + woda w proporcji 100 : 72,73), pozostawiamy na 14 dni.
Odsączamy bardzo dokładnie zioła, filtrujemy za pomocą gazy bądź dość tanich filtrów do kawy.

Aby uzyskać właściwy likier, należy zmieszać:

- 75ml zaprawy
- syrop z 400g cukru, 10g miodu oraz 150ml wody
- karmel z dwóch kopiastych łyżek stołowych cukru
- 30ml koniaku
- 400 ml spirytusu 95%
- woda mineralna nie gazowana dopełniając do 1 litra.

Zlewamy do butelek, i odczekujemy minimum miesiąc, ale dopiero po pół roku smakuje najlepiej.
Piękny miodowy kolor i ten niepowtarzalny smak..


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz